20 lat temu.
3 tygodnie temu
Zaproszenie brzmiało: „Oczko - aż się boję jakie krwawe foto pokaże ;)...”
Mafcia wciągnęła mnie w łańcuszek. Rzadko się daję wciągnąć, ale niech będzie tym razem moja strata ;) Miało być 10 zdjęcie? Hmmmm.... No i tutaj napotkałam na mały problemik po drodze – zdjęcia mam posegregowane w folderach: jeden dla Kosy, drugi na Bełkoty, trzeci na Pastę, a poza nimi jeszcze kilka innych na stricte kulinarnym dysku. Ale skoro jesteśmy na Kosie, niniejszym 10-te w kolejności zdjęcie pt. „Kosa” jest słodkie. Sorencjo Mafcia, bardzo Cię rozczarowałam brakiem krwawicy? ;)P