...czuję...
"Dobre jest to, co minęło
Dobre jest to, co nadchodzi
A nawet dobra jest teraźniejszość"
(Zbigniew Herbert - "Dojrzałość"; fragment)
(song)
"Dobre jest to, co minęło
Dobre jest to, co nadchodzi
A nawet dobra jest teraźniejszość"
(Zbigniew Herbert - "Dojrzałość"; fragment)
(song)
"ma vie n'est pas
OdpowiedzUsuńderriere de moi.
ni avant.
ni maintenat.
elle est dedans"
J. Prevert
same dobre myśli?
OdpowiedzUsuńSamo dobre... jak za dużo dobroci to tak jak dżem, zemglić może ;)
OdpowiedzUsuń"Życie można przeżyć tylko na dwa sposoby: albo tak, jakby nic nie było cudem, albo tak, jakby cudem było wszystko." Albert Einstein
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Kochana Sis:**
dobrze, że nie złe ;)
OdpowiedzUsuńKasiu--->w sensie: nie żyje się ani przeszłością, ani przyszłością. Lepiej czerpać z tego, co jest teraz. I tego się właśnie trzymam :)
OdpowiedzUsuńKarotkowa--->a jakże! :)
Tośku--->a kto Ci każe na raz cały słoik jeść, ha?
Siostra--->bo to jest tak, że najlepiej się żyje, kiedy coś zachwyca, mała rzecz, mały gest, miłe chwile. To takie cudy właśnie :)
Princi--->a pewnie!
pozdr!
A mnie sie jakos spokoj z pustym talerzem nie kojarzy :-)
OdpowiedzUsuńA tak! Te rozdygotane nerwy, że zjadłoby się jeszcze, a tu nie ma nic! ;)
OdpowiedzUsuńa co jadłaś?
OdpowiedzUsuńkrólik
To: http://kuchniaszczescia.blogspot.com/2010/05/wszystko-jasne-wiosna.html
OdpowiedzUsuńczcząca marchewę ;)
ooo ale smakowite, faktycznie ślady się zgadzają.
OdpowiedzUsuńzazdraszczam Ci tej potrawy, bo ja to muszę resztki dojadać przez te kilka dni zanim do domu pojadę, by lodówkę wyczyścić na 2-3 miesiące (:
To jeszcze zależy co się składa na te "resztki" ;)
OdpowiedzUsuńno nic ciekawego, głównie to słoiki. Już mi się przejadły :]
OdpowiedzUsuńSiostra, dokładnie tak :)
OdpowiedzUsuńZachwyca uśmiech, oczy, listek zielony ... i te małe zachwyty to takie małe cuda.
Lubię ten zachwyt, kocham te małe cuda:)
Buźka:*
Ty chyba tym swoim oczkiem odczytujesz fluidy i znowu kropa w kropę oczkową trafiłaś i w samopoczucia podniebienie :-)
OdpowiedzUsuń