Oooo, ja lubię takie słoneczka :) A powiesz mi Słoneczko, co tam smacznego serwujesz? :)
No właśnie cóż to jest ?? Limonka na pewno i stawiam na kostki mango a te białe kreski przypominają mi ryż ??
Oczko, jak ja tesknie za Twoimi zupami... mistrzostwo swiata to bylo! pozdrawiam!
Oj piekne to słońse, piękne... i smaczne.
Lipka--->zupkę, którą prawie już zapomniałam, że gotowałamMichru--->zupa mango z curry o ile dobrze pamiętam.Kaszu--->to chyba muszę nakarmić Twój głód na bełkotach ;)Kasinka--->z tego co pamiętam, zupa dobra była :)pozdr!
Jaka piękna zupka, taka słoneczna :) A wiesz Siora, mi sie zachciało...szczawiówy!Usciski:*
Szczawiówę, Sisi, to ja zawsze! :) Dzisiaj zjadłam rosół.
Wieki nie jadałam rosołowej;)
A ja ponieważ nagotowałam świeży zapas do mrożenia, to i podjadłam sobie :)
Oooo, ja lubię takie słoneczka :)
OdpowiedzUsuńA powiesz mi Słoneczko, co tam smacznego serwujesz? :)
No właśnie cóż to jest ?? Limonka na pewno i stawiam na kostki mango a te białe kreski przypominają mi ryż ??
OdpowiedzUsuńOczko, jak ja tesknie za Twoimi zupami... mistrzostwo swiata to bylo! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj piekne to słońse, piękne... i smaczne.
OdpowiedzUsuńLipka--->zupkę, którą prawie już zapomniałam, że gotowałam
OdpowiedzUsuńMichru--->zupa mango z curry o ile dobrze pamiętam.
Kaszu--->to chyba muszę nakarmić Twój głód na bełkotach ;)
Kasinka--->z tego co pamiętam, zupa dobra była :)
pozdr!
Jaka piękna zupka, taka słoneczna :) A wiesz Siora, mi sie zachciało...szczawiówy!
OdpowiedzUsuńUsciski:*
Szczawiówę, Sisi, to ja zawsze! :) Dzisiaj zjadłam rosół.
OdpowiedzUsuńWieki nie jadałam rosołowej;)
OdpowiedzUsuńA ja ponieważ nagotowałam świeży zapas do mrożenia, to i podjadłam sobie :)
OdpowiedzUsuń