słońce w misce? :-)
A czemużby nie, Karotkowa? ;) Szczęśliwy człowiek dostrzega je wszędzie ;)(pees---> dla ścisłości: to kubek jest ;))
też lubię znajdac zupę w kubku. najbardziej. uśmiechy!PS: "Karotkowa".. buzia mi się śmieje jak to czytam.
Noidobrze! ;)Lecę do Cię, bo zdaje się - zaległości mam ;)
Ale masz fajny kubek :) I zawartość też, a słońce najfajniejsze, o! :)))
A nie nie! To kubek Lipki jest. Ja tylko go obfociłam - o! se Szanowna obluka go tutaj --->http://kuchniaszczescia.blogspot.com/2010/04/zupny-cykl.html
o kurczaki! ale fajny ten kubek, chociaż myślałam że to doniczka, i miałam Cię pytać w czym Ty jadasz xD
Bardzo Cię rozczarowałam, Króliczku? ;)
Co to za zupka pysznościowa Siostro ma Słoneczna ? :)))Ściskam ciepło i słonecznie:***
Siostro Pytająca, śpieszę z odpowiedzią. Otóż rzeczona była u Lipki na Szczęściu. Podlinkowałam już ją w odpowiedzi dla Mony. Se zerknij łaskawie.cmokam w czółko ;)*
Nooo ładnie sobie radzisz :)
Stenciu! Jak miło! :))
eee nie, cieszę się, że nie jadasz w doniczkach xD
Chcesz przez to powiedzieć, Króliczku, że doniczka byłaby mniej strawna? ;)
czy ja wiem? trudno powiedzieć, nigdy nie jadłam nic w doniczce (:
No wiesz... można to potraktować jako wyzwanie ;)
Oblukałam i stwierdzam że z boku prezentuje się równie dobrze :) I już wiem co jest w środku, ha! :)))
I jak się czujesz z tą wiedzą? ;))))
A wiesz że nawet nienajgorzej? :D
To dobrze rokuje na przyszłość ;)
W sumie to bym sobie podarowala taka miseczke jakbym wiedziala gdzie taka kupic...?
Myślę, że nawet Lipka nie wie, gdzie można ją zanabyć...
a tam, kiedys sobie taka ulepie! i juz!
O! Słusznie! Bardzo słusznie! :)
słońce w misce? :-)
OdpowiedzUsuńA czemużby nie, Karotkowa? ;) Szczęśliwy człowiek dostrzega je wszędzie ;)
OdpowiedzUsuń(pees---> dla ścisłości: to kubek jest ;))
też lubię znajdac zupę w kubku. najbardziej.
OdpowiedzUsuńuśmiechy!
PS: "Karotkowa".. buzia mi się śmieje jak to czytam.
Noidobrze! ;)
OdpowiedzUsuńLecę do Cię, bo zdaje się - zaległości mam ;)
Ale masz fajny kubek :) I zawartość też, a słońce najfajniejsze, o!
OdpowiedzUsuń:)))
A nie nie! To kubek Lipki jest. Ja tylko go obfociłam - o! se Szanowna obluka go tutaj --->
OdpowiedzUsuńhttp://kuchniaszczescia.blogspot.com/2010/04/zupny-cykl.html
o kurczaki! ale fajny ten kubek, chociaż myślałam że to doniczka, i miałam Cię pytać w czym Ty jadasz xD
OdpowiedzUsuńBardzo Cię rozczarowałam, Króliczku? ;)
OdpowiedzUsuńCo to za zupka pysznościowa Siostro ma Słoneczna ? :)))
OdpowiedzUsuńŚciskam ciepło i słonecznie:***
Siostro Pytająca, śpieszę z odpowiedzią. Otóż rzeczona była u Lipki na Szczęściu. Podlinkowałam już ją w odpowiedzi dla Mony. Se zerknij łaskawie.
OdpowiedzUsuńcmokam w czółko ;)*
Nooo ładnie sobie radzisz :)
OdpowiedzUsuńStenciu! Jak miło! :))
OdpowiedzUsuńeee nie, cieszę się, że nie jadasz w doniczkach xD
OdpowiedzUsuńChcesz przez to powiedzieć, Króliczku, że doniczka byłaby mniej strawna? ;)
OdpowiedzUsuńczy ja wiem? trudno powiedzieć, nigdy nie jadłam nic w doniczce (:
OdpowiedzUsuńNo wiesz... można to potraktować jako wyzwanie ;)
OdpowiedzUsuńOblukałam i stwierdzam że z boku prezentuje się równie dobrze :) I już wiem co jest w środku, ha!
OdpowiedzUsuń:)))
I jak się czujesz z tą wiedzą? ;))))
OdpowiedzUsuńA wiesz że nawet nienajgorzej? :D
OdpowiedzUsuńTo dobrze rokuje na przyszłość ;)
OdpowiedzUsuńW sumie to bym sobie podarowala taka miseczke jakbym wiedziala gdzie taka kupic...?
OdpowiedzUsuńMyślę, że nawet Lipka nie wie, gdzie można ją zanabyć...
OdpowiedzUsuńa tam, kiedys sobie taka ulepie! i juz!
OdpowiedzUsuńO! Słusznie! Bardzo słusznie! :)
OdpowiedzUsuń