niedziela, 16 maja 2010

35. czuję miętę





15 komentarzy:

  1. Jak tylko zaczną się upały ( mam nadzieję, że szybko ! ), to u mnie miętę z cytryną będzie się czuło na okrągło... Na razie mnie do niej nie ciągnie, prędzej do herbatki z rumem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne, piękne zdjęcia..

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ślicznie, zielono i wesoło!:)
    A ja miętę bardzo lubię:))
    Pozdrowionka Mała Sis Miętowa :*

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe czy w naszym ogrodzie znajdę już świeże listki.. napiłabym się miętowej herbaty.

    OdpowiedzUsuń
  5. do mnie aby? ;)


    Oczko, w cuś Cię wkręciłam, zaglądnij do mnie ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Grażka--->a mnie do napoju - rozgrzewacza ala tarabuk :)

    Basiu--->dzięki, dzięki, dzięki! Rosnę w sobie ;))

    Princi--->a bo Ty, dziewczę drogie, zawsze na opak ;P

    Siostra--->bo kawa miętowa za mną chodzi i dogonić nie może ;))

    Karotkowa--->a ona też pieprzna? - ta w ogródku w sensie.

    Mafciu--->nie ;)P A co? - marzysz o mnie? ;))

    Byłam, widziałam i się zastanawiam: czy w ramach krwawicy, o której napomknęłaś - nieco oszukać wyliczankę, czy może jednak zgodnie z prawdą, po prostu posłodzić ;)))


    pozdr!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ech, a u tu pogoda raczej na grzańca a nie na lemoniadę.. Co z tym majem? :D
    Ale zdjęcie, cytując pewną miłą osobę ;), "w deseczkę"!

    OdpowiedzUsuń
  8. Moni, Kwiatuszku - na ciepło też dasie ;)

    A maj? No jest przeca ---> piękno - jesienny ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oczku przepiękne zdjęcie!
    Gratuluję Kochana roboty :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Polcia, Ty mi to piszesz? No weeeeź, bo się rozpłynę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. E, lemoniada na ciepło to już nie to..
    A Pola ma rację, zdjeńce pierwsza klasa :-)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ Moni! Spójrz na nią inaczej - niż na lemoniadę, to wtedy niezły rozgrzewacz jest.

    Dzięki, Motylku Kumiasty ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. No prosze w 36-tym nie pokazalas krwi, ale tutaj sobie na miecie niezle urzylas - sliczne zdjecie, okropnie mi sie podoba!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Mięta zniosła to spokojnie, zdaje się, że nawet się orzeźwiła ;)

    OdpowiedzUsuń