Wytrawny ?
Merlot? Si, si! Rumuński, wytrawny.
mi się już tęskni za jakimś winnym wieczorem..
Oj tak! Mi też! :)
o a jaką ładną ma okładkę!
ten kto najwięcej wypił, czyli zapewne Ty ;P
Spierać się nie będę ;) Z prostej przyczyny - mam podobne zdanie w kieszeni ;)
Ojjj Princi! Następnym razem łyknę w obronie ;) ... tej udanej obrony - rzecz jasna ;)
Jaka ładna etykietka :)
Jakaś rumuńska dusza miała fantazję :)
nie pleć jęzorem ;)i sama nie waż się pić! pijemy razem ;)
No coś Ty, Misia! Sama nie piję, gdyż się nie upijam. Za dobry mam nastrój, aby pić na smutno ;)
ja też :)
Siostra ! :)))Widziałam na Ugotuj To!:)))Jejuuuu, dziękuję :***świetnie wypadłyście, super!Gratulacje!:)))
Hy hy :D Zaraz na fejsbuka zapodam ;)Dzięki Siostra! :)
A co do winka.. podoba mi się !:)
Było dobre :) Lo przyniosła ze sobą do Szczęścia :)O patrz! --->http://kuchniaszczescia.blogspot.com/2010/05/nic-nie-jest-niemozliwe.html
No nie dziwie sie, ze gdy przychodze tu taaaka spozniona, to Monika juz zdazyla napisac, ze eytkietka piekna :-))
Sama widzisz, Kuma Cię ubiegła ;)
Kumie sie wszystko wybaczy :-)
Ba! :)
I would like to exchange links with your site kosawtalerzu.blogspot.comIs this possible?
Wytrawny ?
OdpowiedzUsuńMerlot? Si, si! Rumuński, wytrawny.
OdpowiedzUsuńmi się już tęskni za jakimś winnym wieczorem..
OdpowiedzUsuńOj tak! Mi też! :)
OdpowiedzUsuńo a jaką ładną ma okładkę!
OdpowiedzUsuńten kto najwięcej wypił, czyli zapewne Ty ;P
OdpowiedzUsuńSpierać się nie będę ;) Z prostej przyczyny - mam podobne zdanie w kieszeni ;)
OdpowiedzUsuńOjjj Princi! Następnym razem łyknę w obronie ;) ... tej udanej obrony - rzecz jasna ;)
OdpowiedzUsuńJaka ładna etykietka :)
OdpowiedzUsuńJakaś rumuńska dusza miała fantazję :)
OdpowiedzUsuńnie pleć jęzorem ;)
OdpowiedzUsuńi sama nie waż się pić! pijemy razem ;)
No coś Ty, Misia! Sama nie piję, gdyż się nie upijam. Za dobry mam nastrój, aby pić na smutno ;)
OdpowiedzUsuńja też :)
OdpowiedzUsuńSiostra ! :)))
OdpowiedzUsuńWidziałam na Ugotuj To!:)))
Jejuuuu, dziękuję :***
świetnie wypadłyście, super!
Gratulacje!:)))
Hy hy :D Zaraz na fejsbuka zapodam ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Siostra! :)
A co do winka.. podoba mi się !:)
OdpowiedzUsuńByło dobre :) Lo przyniosła ze sobą do Szczęścia :)
OdpowiedzUsuńO patrz! --->
http://kuchniaszczescia.blogspot.com/2010/05/nic-nie-jest-niemozliwe.html
No nie dziwie sie, ze gdy przychodze tu taaaka spozniona, to Monika juz zdazyla napisac, ze eytkietka piekna :-))
OdpowiedzUsuńSama widzisz, Kuma Cię ubiegła ;)
OdpowiedzUsuńKumie sie wszystko wybaczy :-)
OdpowiedzUsuńBa! :)
OdpowiedzUsuńI would like to exchange links with your site kosawtalerzu.blogspot.com
OdpowiedzUsuńIs this possible?